Chciałem się wybrać na Magdalenkę, ale troche się bałem, bo drogi śliskie i auta niekoniecznie by mnie wymijały, więc ograniczyłem się do ścieżek po Rzeszowie. Decyzja okazała się słuszna, bo nie wiem, czy kondycyjnie bym dał radę. Po takim śniegu dość ciężko się jechało.
Dzień w miarę ładny, Magda już nie kichała tyle to postanowiliśmy się wybrać do mostów. Prowadzi tam ścieżka rowerowa, już kiedyś nią jechałem, ale tym razem pojechaliśmy jakoś źle, potem odcinek był zamknięty i zdecydowaliśmy się na jazdę dość ruchliwą drogą między samochodami. Ostatni odcinek już był po ścieżce i cały powrót także. Forth Road Bridge most zbudowany w 1964r. Długość 2512m Szerokość 33m Najdłuższe przęsło 1006m 44m prześwitu pod mostem Dziennie przejeżdza ok. 32tys pojazdów.
Nawet nie wiedziałem, że przez Czystogarb jedzie Puchar Uzdrowisk Karpackich. Przegapiłem wyścig, ale potem nabrałem ochoty na szosę i zrobiłem krótką przejażdzkę.