niechobrz

Niedziela, 31 maja 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 4 plus
Wypad o 12:00 spod arkusa. Umówiony na forum i do końca nie byłem pewien, czy się odbędzie, bo pogoda nie należała do tropikalnych. Jednak kilka minut po 12 oddział 2 rowerzystów wprawiał wszystkie łożyska w nieustanny ruch.
Trasa mało ściśle rzecz biorąc to Praktiker-Niechobrz-Real-akademik, z małymi urozmaiceniami.
Większośc przebiegała po asfalcie, gdyż w lesie zalegają jeszcze przemysłowe ilości błota. Chociaż błota i tak nie udało nam się uniknąć. Deszczu zresztą też nie, ale przed nim mogliśmy się schronić na przystankach. Dało mi to tyle, że krople nie spadały na mnie z góry, ale wystrzeliwały z mokrych kół.

Pierwsza wycieczka po serwisie amora. Praca nieporównywalnie lepsza niż sprzed wymiany oleju i przeczyszczenia go. Uginał się po wjeździe w małe dziury, a nie jak wcześniej przy wpadaniu w przepaść.

Serwis judy

Jak to przy każdyej reperacji roweru pod ręką znajduje się piwo. Ale nie ma w tym nic złego, skoro jest to zalecane w oficjalnej instrukcji do naprawy hamulców juicy. W manualu jest napisane:
"Ciężko pracowałeś i już prawie skończyłeś. Teraz czas na mały odpoczynek i wzięcie łyka swojego ulubionego napoju."
Przesłanie dość jasne.
Dokonałem małej ekstrapolacji i stosuję to do każdego dłubania przy rowerze.

Komentarze (1)

Niezłe bebechy ma Judy:D

kundello21 08:59 poniedziałek, 1 czerwca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pogod

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]