niechobrz i okolice
Piątek, 16 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Znowu ranne pedałowanie w deszczu. Tym razem lepiej się urałem, więc już mi pogoda nie przeszkadzała. Sam asfalt bo nie chciałem ubłocić maszyny. Choć i tak musiała dostać po przejażdzce prysznic.
wodoodporny:)© guniamaster