na głupotę nie ma lekarstwa

Czwartek, 15 kwietnia 2010 · Komentarze(6)
Kategoria 4 plus, foto, sam
Rano troche chmurno, ale pomyślałem, że nie będzie padać. 3 minuty po wyruszeniu w trasę zaczęło kropić. Ja odziany tylko w zwykłą bluzę, spodnie przynajmniej wziąłem dobre. Cały czas kropiło, a czasem nawet śmiało popadywało. Bluza ma fajną tendencję do szybkiego nasiąkania. Przynajmniej problem pocenia się miałem rozwiązany, bo skutecznie mnie zmoczyło. Przewidując pogode na trasie wziąłem tylko tylny błotnik na wypadek większych kałuży. Oczywiście rolę zbierania kropel z opony przejęła twarz.
Z bidonu nie uyło za wiele płynu. Jak wspomniałem 190 znaków wcześniej nie specjalnie musiałem się pocić. Jedyny ubutek płynów następował przez wydalanie smarków. A czynność tą musze wykonywać dość często, żeby nie wyglądać, jak biathlonista.
Wilgotność względna 100% ;P © guniamaster

Komentarze (6)

Musisz wycierpieć za całą zimę niejeżdżenia:p

kundello21 15:09 niedziela, 18 kwietnia 2010

Zdjęcie jeszcze zrobić zdążyłem, potem wpadłem w drzewo.

guniamaster 22:14 czwartek, 15 kwietnia 2010

nieźle, bez trzymanki:)

antylopash 21:48 czwartek, 15 kwietnia 2010

Ja mam to samo. Wysiłek fizyczny i od razu leje się z nosa. Nie wiem czym to jest spowodowane ale może temperaturą? Jak podejrzewasz alergię, to wypróbuj sobie coś bez recepty np. alertec i pij rozpuszczalne wapno (może być smakowe).

Galen 21:28 czwartek, 15 kwietnia 2010

Raczej alergia, tylko nie wiem jeszcze na co, bo katar towarzyszy mi cały czas, tylko nie w takim stopniu jak na rowerze.

guniamaster 14:55 czwartek, 15 kwietnia 2010

Alergia, czy przeziębienie? Ja ostatnio też mam cholerny katar. Strasznie zniechęca do wszystkiego.

Galen 13:53 czwartek, 15 kwietnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa niema

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]