docieranie
Niedziela, 1 maja 2011
· Komentarze(1)
Kategoria foto, krótki wypad, sam
Trzeba było wymienić kolejną część napędu, bo niespecjalnie chciała działać z innymi nowymi. A mianowicie środkowy blat odmawiał współpracy z nowym łańcuchem (wymieniona też kaseta). Oczywiście podążąm moim nowym trendem downgrade'owym. LX zjechał na Alivio. Nie było wyjścia w tych niełatwych ekonomicznie czasach.
Kolejna rzecz, której się jeszcze nie nauczyłem, czyli jak coś działa to nie ruszaj. Nawet teraz, jak się nad tym zastanawiam to nie wiem w końcu po co musiałem wyciągać klocki z przedniego hamulca. Potem nie bardzo chciały się dokładnie ułożyć i ciągle mi uderzały o tarczę.
Następna rzecz, ale to już konieczność to skasowanie luzów sterów.
A jeszcze przed zasadniczą fazą sezonu pasuje zrobić przegląd amora.
Kolejna rzecz, której się jeszcze nie nauczyłem, czyli jak coś działa to nie ruszaj. Nawet teraz, jak się nad tym zastanawiam to nie wiem w końcu po co musiałem wyciągać klocki z przedniego hamulca. Potem nie bardzo chciały się dokładnie ułożyć i ciągle mi uderzały o tarczę.
Następna rzecz, ale to już konieczność to skasowanie luzów sterów.
A jeszcze przed zasadniczą fazą sezonu pasuje zrobić przegląd amora.