Wpisy archiwalne w kategorii

krótki wypad

Dystans całkowity:2344.18 km (w terenie 250.50 km; 10.69%)
Czas w ruchu:124:32
Średnia prędkość:18.82 km/h
Maksymalna prędkość:69.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:197 (95 %)
Maks. tętno średnie:143 (69 %)
Suma kalorii:1742 kcal
Liczba aktywności:85
Średnio na aktywność:27.58 km i 1h 27m
Więcej statystyk

OS 12

Sobota, 7 sierpnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria foto, krótki wypad, sam
Pojechałem pooglądać rajd. Nie wiem, czy chciałem stać w tym miejscu, ale już ciężko było się przgrupować. W sumie widok dobry, kilka fajnych zakrętów, prędkość nie była zawrotna, szczególnie załogi wartburga, ale odgłosy silników usatysfakcjonowały.
Lubenia serpentyna koło kościoła © guniamaster

Droga dwupoziomowa © guniamaster

pracohol

Piątek, 30 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria krótki wypad, sam
Ze względu na pogodę w tym tygodniu tylko raz na rowerze do pracy.

do pracy no i z pracy

Piątek, 2 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria krótki wypad, sam
Zaczęłą się praca to czemu nie jeździć do niej na rowerze, tymbardziej, że jest szybciej niż autem. Rano jeszcze jest tyle samo, ale z powrotem jest już szybciej i nie trzeba się gotować w moim nieklimatyzowanym wehikule.

dzień dziecka się skończył

Czwartek, 3 czerwca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria krótki wypad, sam
Trzeba z powrotem brać się za kręcenie. Wiecznie padać nie będzie, a forma sama się nie zrobi.
Taki mały rozruch. W Zwieńczycy wjechałem w procesję i musiałem 15 minut jechać między ludźmi, bo nie dało się wyminąć. Przynajmniej kościół sobie odrobiłem:D
Tempo było rekreacyjne, ale nie zmęczyłem się, co dobrze rokuje, bo myślałem że mi całkiem kondycja wysiadła.

troche po mieście

Czwartek, 27 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria krótki wypad, sam
Uzupełnienie wpisu. Przejechane jeszcze w maju tylko nie było mobilizacji do wpisania. Zresztą jazda bez historii.

wracanie do formy

Piątek, 21 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria krótki wypad, sam
Mało było pedałowania w maju. A to ze względu na pogodę, a to na juwenalia. Czas jednak na powrót.
Taka mała rozbieżka przed sobotą.

obadać powódź

Czwartek, 20 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria krótki wypad, sam
Wyruszyłem sprawdzić jakie spustoszenie zostawiła powódź. Ale stanęło na tym, że z zapory rzuciłem okiem na planty i pojechałem troche się poruszać po mieście.